w T Dieslu oszczędność paliwa po dobrze zrobionym programie to fakt, nie mit. Robiłem w sumie 4 swoje diesle w każdym poprawa osiągów i obniżenie spalania były bardzo widoczne
w moich nie, widacznie mam źle zrobione programy
chyba, że rozpatrywac to w ten sposób, że spalanie nie wzrosło po programie - wtedy owszem mi czy w serii czy po programie palą z grubsza tyle samo, czyli na upartego mniej w stosunku do mocy.
[ Dodano: Czw 21 Mar, 13 08:14 ]
Zamieszczone przez iFi
Zamieszczone przez szkoda
dlatego, że przy zwiększonym sprężaniu używasz paliwa o zbyt małej liczbie oktanowej - 95
to nie jest żaden problem, tylko tak po prostu jest.
To dlaczego wersja 140Koni seryjnie może jeździć na PB 95? Tak samo jak wersja 160 koni....
nie chce tu dyskusji po raz kolejny rozpętywać, ale z tego co wiem to 1,4 160KM to silnik jeżdżący na 98
a 140 to najwyższa moc w 1,4 do której leje się 95
poza tym, juz dyskutowalismy co VW zaleca do swoich silników i nie chce mi się tego przerabiac po raz kolejny, można sobie poczytać, rzwecz moim zdaniem dyskusyjna.
-CENA 1600 , a za to ok. 20KM i 40 NM-opowiadali o tym bez entuzjazmu.
Dla mnie to za drogo i za mało oraz jakoś im nie ufam.
Trzeba się jeszcze było zapytać czy te 20KM to liczą od mocy katalogowej czy rzeczywistej. Bo może okazać się, że zrobią program na 142KM tylko, że seria może mieć 132KM i wtedy przyrost to tylko 10KM .
Dyskutujecie tu wszyscy o tym czy wyjdzie 140 czy 142,5 KM, prawda jest taka, że każdy silnik jest inny i każda hamownia jest inna, hamowanie w zimę przy kilku stopniach na plusie czy latem przy 30 to też dwie inne rzeczy.
Tunerzy nie robią cudów, poprawiają tylko mapy seryjne podlewając na tyle ile się da paliwa i dodmuchują powietrza by zachować właściwy skład mieszanki co jest BARDZO ważne przy silnikach typu T Benzyna (mniej w dieslach). Każdy seryjny motor ma ograniczenia wynikające z wydajności poszczególnych podzespołów, a różnice pomiędzy fabrycznie nowymi silnikami potrafią być zaskakująco duże.
Do tego, co chyba najważniejsze, hamownia hamowni nie równa i to, że jednemu wyszło 140, drugiemu 150 KM może oznaczać w zasadzie wszystko łącznie z tym, że hamowania danego ,,tunera'' jest bardziej generatorem wykresów pod klienta niż rzetelną sprzętem do pomiarów.
Prawdziwa hamowania to bardzo duży wydatek, wydatek na który stać tylko nielicznych. Bardzo dużo tego rodzaju sprzętów to stare zdezelowane starocie mierzące Bóg wie co i Bóg wie jak.
Wyluzujcie
Octavia II FL 1.2 TSI Elegance
,,Mężczyzna tylko od życia nauczy się żyć i żadna pedagogika tej nauki nie zastąpi. Miguel de Unamuno ''
nie chce tu dyskusji po raz kolejny rozpętywać, ale z tego co wiem to 1,4 160KM to silnik jeżdżący na 98
a 140 to najwyższa moc w 1,4 do której leje się 95
poza tym, juz dyskutowalismy co VW zaleca do swoich silników i nie chce mi się tego przerabiac po raz kolejny, można sobie poczytać, rzwecz moim zdaniem dyskusyjna.
Ja też jej nie chcę... skoda podaje 95, VW pisze, że może być 95 ale wtedy słabsze osiągi silnika, niezależnie od jego mocy katalogowej (nawet dla CAXA tak piszą).
Chodzi mi tylko o to, że nawet jeśli osiągi będą ograniczone to nie wydaje mi się, że na PB95 ograniczone osiągi to 120koni dla wersji 160
Mój samochód na PB95 wypluł 136KM... zakładając nawet błąd pomiarowy hamowni no to ciężko doszukiwać się tutaj ograniczonych osiągów...
Mi chodzi jedynie o rzeczową odpowiedź. Jaka jest różnica między poszczególnymi wersjami 1.4 TSI, że wszystkie mogą jeździć na PB95 a ich moce są znacznie różne. Który czynnik: osprzęt, mapy wtrysków, faza księżyca, siła wiatru słonecznego tutaj decyduje...
Amortyzatory z przodu w wersji 1,8 sa trochę "większe" po to aby udźwignąć większy ciężar silnika. Akurat w tym przypadku 1,4 powinien prowadzić się lepiej bo ma mniej przed przednią osią. Poza lakonicznym stwierdzeniem, że 1,8 jest lepsze zawieszeniowo od 1,4 tak naprawdę nikt tu nic konkretnego nie napisał. Oczywiście wiemy o trochę większych tarczach z przodu oraz o innym amorze z przodu ( ale ten amor chyba możemy sobie darować bo już z grubsza napisałem, że się równoważy z tym w 1,4 ze względu na wiekszą masę na przedniej osi w 1,8 ). Może więcej konkretów i szczegółów? To że 1,8 jeździ dużo lepiej od 1,4 jest niepodważalnym faktem ale tak naprawdę chodzi tu o samą dynamikę a nie o prowadzenie samochodu, bo poza minimalnie lepszymi hamulcami według mnie nie ma różnicy.
poza minimalnie lepszymi hamulcami według mnie nie ma różnicy
Dobrze, że zaznaczyłeś, że to wg. Ciebie, ale niestety widać, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz, zrób parę prób hamowania a potem wyciągnij wnioski.
Natomiast jeżeli chodzi o amortyzatory, to samochód wreszcie przy hamowaniu, przyspieszaniu, skręcaniu i dowolnym tego łączniu przestaje się bujać jak balia na wzburzonym morzu, to taka różnica, byc może dla Ciebie nieistotna
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Odnośnie pomiarów na hamowni...nie ma znaczenia czy jest 0C czy 20C ponieważ soft przelicza temperaturę, ciśnienie atmosferyczne wg normy.
Co do lania paliwa...jeśli nadal klient chce lać 95 to wystarczy poinformować tunera o tym fakcie, wtedy będzie widział jak rozwiązać kwestie zapłonu i wszystko zostanie jak do tej pory tyle że oczywiście nie uzyska się takich parametrów jak pod 98.
Odnośnie pomiarów na hamowni...nie ma znaczenia czy jest 0C czy 20C ponieważ soft przelicza temperaturę, ciśnienie atmosferyczne wg normy.
Co do lania paliwa...jeśli nadal klient chce lać 95 to wystarczy poinformować tunera o tym fakcie, wtedy będzie widział jak rozwiązać kwestie zapłonu i wszystko zostanie jak do tej pory tyle że oczywiście nie uzyska się takich parametrów jak pod 98.
Nie jestem specem, ale temp i ogólne warunki atmosferyczne mają bardzo duży wpływ na wydajność silnika.
Jeśli się mylę to mnie popraw proszę, ale czy aby na pewno działa to tak, że hamownia uwzględniając temp powietrza , ciśnienie atm itp koryguje wartości podane na wykresie końcowym? Czy to oznacza, że jeśli ,,shamujemy'' silnik przy 5 stopniach i przy korzystnym ciśnieniu , a następnie podjedziemy w upał i zły ,,barometr'' wypluje tyle samo? Coś mi tu nie pasi.
W zasadzie moja wypowiedź była bardziej skierowana do tych którzy ,,podniecają'' się różnicami rzedu 2-5 KM czyli tak na prawdę czymś na pograniczu błędu pomiaru.
Octavia II FL 1.2 TSI Elegance
,,Mężczyzna tylko od życia nauczy się żyć i żadna pedagogika tej nauki nie zastąpi. Miguel de Unamuno ''
Odnośnie pomiarów na hamowni...nie ma znaczenia czy jest 0C czy 20C ponieważ soft przelicza temperaturę, ciśnienie atmosferyczne wg normy.
Co do lania paliwa...jeśli nadal klient chce lać 95 to wystarczy poinformować tunera o tym fakcie, wtedy będzie widział jak rozwiązać kwestie zapłonu i wszystko zostanie jak do tej pory tyle że oczywiście nie uzyska się takich parametrów jak pod 98.
Nie jestem specem, ale temp i ogólne warunki atmosferyczne mają bardzo duży wpływ na wydajność silnika.
Jeśli się mylę to mnie popraw proszę, ale czy aby na pewno działa to tak, że hamownia uwzględniając temp powietrza , ciśnienie atm itp koryguje wartości podane na wykresie końcowym? Czy to oznacza, że jeśli ,,shamujemy'' silnik przy 5 stopniach i przy korzystnym ciśnieniu , a następnie podjedziemy w upał i zły ,,barometr'' wypluje tyle samo? Coś mi tu nie pasi.
W zasadzie moja wypowiedź była bardziej skierowana do tych którzy ,,podniecają'' się różnicami rzedu 2-5 KM czyli tak na prawdę czymś na pograniczu błędu pomiaru.
ok pomińmy temperaturę, ciśnienie itd...skoro auto jest mierzone na początku i na końcu w takich samych warunkach i w serii wychodzi moc zbliżona do książkowej to dlaczego pomiar zmodzonego samochodu ma byś przekłamany?
uważasz że hamownia to takie inteligentne urządzenie co w serii pokazuje prawdę a pomiar po modyfikacji pokazuje przekłamany mimo identycznych warunków?
W zasadzie moja wypowiedź była bardziej skierowana do tych którzy ,,podniecają'' się różnicami rzedu 2-5 KM czyli tak na prawdę czymś na pograniczu błędu pomiaru.
Poniekad masz racje. To ze hamownia zrobi korekte na + czy - to tylko bedzie przyblizenie.
Wiadomo ze z powodu upalu inaczej zareaguje wolnossaca benzyna o 4l pojemnosci a inaczej turbodoladowane 1.4....
A norma jest norma dla wszystkich.
Ale tak jak piszesz...zazwyczaj to roznice na poziomie kilku KM wiec nie ma o co bic piany. Wogule tak aby naprawde motor sprawdzic to by trzeba bylo go wyjac...na hamownie stacjonarna go wsadzic - zasilic w paliwo i powietrze o stalej temp i dopiero wtedy stroic...
Tylko jak by klient mial za to zaplacic... to by kupil inne auto :twisted:
A co do P95 vs 98 to do 1.4 TSI po sofcie polecam 98 (tam mocno sie rusza zaplony wiec pojawiaja sie stuki na 95).
Oczywiscie mozna zrobic modyfikacje pod 95 okt ale wyniki raczej beda z tych dolnych...
pozdrawiam
Diagnostyka i tuning hybrydowe wtryski i turbiny
programy na ulice jak i do sportu
Serwis mechaniczny aut koncernu VAG www.tune-up.pl
Odnośnie pomiarów na hamowni...nie ma znaczenia czy jest 0C czy 20C ponieważ soft przelicza temperaturę, ciśnienie atmosferyczne wg normy.
Co do lania paliwa...jeśli nadal klient chce lać 95 to wystarczy poinformować tunera o tym fakcie, wtedy będzie widział jak rozwiązać kwestie zapłonu i wszystko zostanie jak do tej pory tyle że oczywiście nie uzyska się takich parametrów jak pod 98.
Nie jestem specem, ale temp i ogólne warunki atmosferyczne mają bardzo duży wpływ na wydajność silnika.
Jeśli się mylę to mnie popraw proszę, ale czy aby na pewno działa to tak, że hamownia uwzględniając temp powietrza , ciśnienie atm itp koryguje wartości podane na wykresie końcowym? Czy to oznacza, że jeśli ,,shamujemy'' silnik przy 5 stopniach i przy korzystnym ciśnieniu , a następnie podjedziemy w upał i zły ,,barometr'' wypluje tyle samo? Coś mi tu nie pasi.
W zasadzie moja wypowiedź była bardziej skierowana do tych którzy ,,podniecają'' się różnicami rzedu 2-5 KM czyli tak na prawdę czymś na pograniczu błędu pomiaru.
ok pomińmy temperaturę, ciśnienie itd...skoro auto jest mierzone na początku i na końcu w takich samych warunkach i w serii wychodzi moc zbliżona do książkowej to dlaczego pomiar zmodzonego samochodu ma byś przekłamany?
uważasz że hamownia to takie inteligentne urządzenie co w serii pokazuje prawdę a pomiar po modyfikacji pokazuje przekłamany mimo identycznych warunków?
W sumie racja, pomijając fakt ,,dogrzanych'' rolek powinno pokazać dość miarodajnie różnice. Ale to wszystko zakładając, że mierzymy samochody jedne po drugim na tej samej hamowni, większosć jednak rozpisuje się tu o tym, że w v-techu wyszło mu 135,5 km a gdzie indziej 138 i z automatu ,,jest lepiej'' co tak na prawdę wcale nie musi być faktem.
Octavia II FL 1.2 TSI Elegance
,,Mężczyzna tylko od życia nauczy się żyć i żadna pedagogika tej nauki nie zastąpi. Miguel de Unamuno ''
A co do P95 vs 98 to do 1.4 TSI po sofcie polecam 98 (tam mocno sie rusza zaplony wiec pojawiaja sie stuki na 95).
Oczywiscie mozna zrobic modyfikacje pod 95 okt ale wyniki raczej beda z tych dolnych...
Czy wsadzenie większej dmuchawy może taką sytuację poprawić? Tzn mniej manewrowania czasem zapłonu i wtrysku z racji większej wydajności turbiny?
większosć jednak rozpisuje się tu o tym, że w v-techu wyszło mu 135,5 km a gdzie indziej 138 i z automatu ,,jest lepiej'' co tak na prawdę wcale nie musi być faktem.
no ale nad takimi rewelacjami nie warto się nawet zatrzymywać
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
poza minimalnie lepszymi hamulcami według mnie nie ma różnicy
Dobrze, że zaznaczyłeś, że to wg. Ciebie, ale niestety widać, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz, zrób parę prób hamowania a potem wyciągnij wnioski.
Natomiast jeżeli chodzi o amortyzatory, to samochód wreszcie przy hamowaniu, przyspieszaniu, skręcaniu i dowolnym tego łączniu przestaje się bujać jak balia na wzburzonym morzu, to taka różnica, byc może dla Ciebie nieistotna
szkoda, uwielbiam takich malkontentów...
Ceed1 weź chłopaku przejedź się nawet G6 1.4TSI CAXA, który wychodzi z fabryki na 288 z przodu i amorze fi 55, a potem wsiądź w O2FL 1.4TSI CAXA i wtedy możesz wypisywać swoje wnioski...bo teraz to chyba z pudelka masz takie info...
może zrozumiesz o co tu chodzi
kliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6
hamulec przód tył: 280/272 vs 288/272
amortyzator przód: fi 50 vs fi 55
no i wiadomo wydajniejsza pompa hamulcowa w CDAA
tak na szybko co mi wpadło do głowy
Zamieszczone przez LUKI
Ceed1 weź chłopaku przejedź się nawet G6 1.4TSI CAXA, który wychodzi z fabryki na 288 z przodu i amorze fi 55, a potem wsiądź w O2FL 1.4TSI CAXA i wtedy możesz wypisywać swoje wnioski...bo teraz to chyba z pudelka masz takie info...
A to ciekawe. Dlaczego akurat VW miałby ładować do G6 to co w Skodzie jest w Superb?
Komentarz